Poznaj historię Marka, który poradził sobie z nadmiarem dokumentów.

Poznaj historię Marka – przedsiębiorcy, który nie tylko poradził sobie z bałaganem, ale dzięki temu jego pracownicy są wydajniejsi, a on spokojniejszy…. 

Cześć, mam na imię Marek i prowadzę firmę Sterta sp. z o.o. Zajmujemy się sprzedażą pysznych słodyczy. 

Zatrudniam pięciu pracowników i idzie nam całkiem nieźle. Z roku na rok udaje się generować większe zyski i cały czas się rozwijać. Jak to w każdej firmie bywa nigdy nie ma czasu. Wszystko jest na już. Każdy każdego goni. Z jednej strony to dobrze, bo ludzie w firmie się angażują, z drugiej strony zapominamy o małych, ale jakże ważnych rzeczach. 

Od zawsze denerwowały mnie wszelkie papiery i dokumenty, które zalegają w szafach czy na biurkach. To jest właśnie jeden z tych małych, ale istotnych elementów. Nie rozumiem jak to się dzieje, że nigdy nie ma czasu, aby odłożyć je do segregatora czy w odpowiednie miejsce. Tylko się piętrzą i piętrzą niczym długo niewycierany kurz. A jak nagle czegoś potrzeba to nerwy i niepotrzebne przerzucanie stert dokumentów z kąta w kąt. 
A najlepsze jest wtedy kiedy ktoś przełoży segregator nie na swoje miejsce. Zabawa w chowanego na pół dnia.

A ile razy przedstawiciel wyjechał z firmy do klienta i zapomniał teczki z dokumentami i potem musiał wracać i przez cały dzień nic w sumie nie załatwił. 

W tym całym natłoku pracy uświadomiłem sobie, że te papiery, które na co dzień są przez nas tak bagatelizowane odgrywają bardzo ważną rolę. Przez brak porządku tracimy tylko nerwy i czas. 

Ciekawe czy istnieje jakiś sposób, aby to ogarnąć?

Ja już poznałem odpowiedź, ale opowiem o niej w kolejnych postach!

Popularne wpisy

Social media